Profesjonalistą być,
czyli kulinarne i hotelarskie staże w USA

Michał

“Odkąd skończyłem technikum gastronomiczne, nie mogłem znaleźć pracy idealnej. Pracowałem w wielu restauracjach, bardziej lub mniej profesjonalnych, ale niestety bez perspektywy rozwoju na kierownicze stanowiska. A moim marzeniem od zawsze było zostanie szefem kuchni. Po 7 latach zmagań i braku milowych kroków, postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę. Uzbierałem pieniądze na program Trainee Culinary USA od Alliance Abroad i udało mi się wyjechać na prawie rok do pracy, o jakiej nawet nie marzyłem. Pracowałem w jednej z najlepszych restauracji w… Nowym Jorku! I to u boku prawdziwych artystów gastronomii. W niecałe 12 miesięcy zdobyłem więcej doświadczenia i umiejętności, niż przez te 7 lat pracy w kraju. A co najważniejsze, otrzymałem kompletną wiedzę na temat tego, jak gotować czy układać menu, aby sprostać oczekiwaniom gości i wyróżnić się na tle konkurencji. Natomiast brak środków niestety nie pozwolił mi na realizację marzenia. Ale w międzyczasie zmieniłem pracę i trafiłem do ekskluzywnej restauracji, gdzie od razu zatrudniono mnie na stanowisku zastępcy szefa kuchni - a nie zwykłego kucharza. To ogromny krok naprzód, który pozwoli mi na spełnienie marzenia o własnej restauracji.”

Angelica

Studiuję hotelarstwo i turystykę. Z zarobionych weekendami pieniędzy postanowiłam zrobić Gap Year i wyjechać do Stanów, aby podszkolić swój angielski i przeżyć ciekawą przygodę, zanim będę musiała starać się o stałą pracę po studiach. To była jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęłam. W ramach programu Intern Hospitality USA udało mi się podjąć płatny staż w recepcji jednego z najbardziej prestiżowych hoteli w Stanach! Bardzo szybko po przyjeździe zaczęłam mówić naprawdę płynnie po angielsku. Stały kontakt z gośćmi i pracownikami różnych narodowości sprawił, że po pewnym czasie angielski stał się dla mnie całkowicie naturalnym językiem. Na stażu zdobyłam także wiele innych, cennych umiejętności, które na pewno przydadzą mi się w rozwoju zawodowym po studiach. Ale to, z czego jestem najbardziej zadowolona, to długi pobyt w Stanach (12 miesięcy), dzięki któremu poznałam fantastycznych przyjaciół i zwiedziłam naprawdę nietypowe, niedostępne dla zwyczajnych turystów miejsca w tym kraju. To niezapomniane przeżycie, które nie jest do opisania, dopóki samemu się nie spróbuje. Polecam!”

Robert

“Stażu zagranicznego szukałem od dłuższego czasu. Chciałem gdzieś wyjechać zaraz po studiach, aby nabrać trochę doświadczenia międzynarodowego i podszkolić swój angielski. Wiedziałem, że da mi to przewagę na rynku pracy i będę mógł szybciej aplikować na poważniejsze czy lepiej płatne stanowiska (dotychczas wszystkie rekrutacje kończyły się odmową). I nie myliłem się. Po odbyciu programu z Alliance Abroad (które okazało mi ogromne wsparcie podczas wyjazdu, pomagając praktycznie w zaplanowaniu wszystkiego), gdzie miałem szansę sprawdzić się w pracy w bardzo dobrym hotelu, wróciłem do kraju i złożyłem CV do kilku miejsc. Po paru dniach dostałem zaproszenia od wszystkich firm na rozmowę kwalifikacyjną. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że każdy z pracodawców chce zaproponować mi atrakcyjne zatrudnienie. To, czym wyróżniałem się na tle innych kandydatów, to praca w renomowanym, zagranicznym ośrodku u boku najlepszych z branży hotelarskiej. Nieocenionym atutem stał się także świetny angielski, zarówno w mowie, jak i piśmie. Polecam podobny krok wszystkim, którzy chcą się rozwinąć i podnieść swoje kwalifikacje zawodowe zaraz po studiach.”